Strasznie was przepraszam. Rozdział miał być wstawiony trzy dni temu ale przez wichurę, przez dwa dni nie miałam prądu. Postaram się wstawić drugi rozdział Małżeństwa dzisiaj. Jesli się nie wyrobię pojawi się on jutro. Jeszcze raz strasznie was przepraszam. Postaram się wstawiać rozdziały regularnie mniej więcej co tydzień.
Mam do was jeszcze małą prosbę. Komentujcie, bo naprawdę nie wiem, czy to co robię ma sens. Nie wiem czy się wam podoba i zastanawiam się czy czasem nie odpuscić sobie pisania i usunąć bloga.
Jeszcze raz przepraszam i do następnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz